Strona:PL Doyle - Wielkie doświadczenie w Keinplatz.pdf/7

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nie widzieć własnego ducha, to wszakże nasze własne duchy, gdybyśmy byli w stanie równocześnie wydzielić je z powłok cielesnych, mogłyby się porozumiewać ze sobą i odczuwać obecność innych duchów. Mam zamiar zatem zahypnotyzować jednego z uczniów moich, a następnie bezpośrednio potem samego siebie znanym mi i wypróbowanym sposobem.
Jeżeli moja teorya jest prawdziwa, natenczas dusza moja bez wszelkiej trudności spotka się i porozumie z duszą mego ucznia w chwili, gdy obiedwie będą po za obrębem ciał naszych. Mam nadzieję, iż niezadługo będę w możności podać do publicznej wiadomości wynik moich dalszych badań“.
Artykuł zaciekawił niezmiernie cały świat naukowy.
W kilka dni po ukazaniu się owego artykułu, profesor zmęczony kilkogodzinną pracą w lobatorium, powracał do domu, gdy naraz z przyległej piwiarni wysypało się całe grono akademików, podnieconych świeżo wypitemi w mnogiej ilości szklankami wina i piwa. Na czele tej hałaśliwej czeredy znajdował się Fryderyk Hartmann. Profesor chciał usunąć się niepostrzeżony, lecz Hartmann go dogonił.
— Hola! zacny mój mistrzu! — zagadnął go, towarzysząc mu w dalszej drodze — mam panu coś do powiedzenia, a łatwiej mi będzie w tej chwili to wyrzec, dopóki dobre piwo szumi mi w głowie, aniżeli innym razem.
— Cóż to takiego? — zapytał łagodnie profesor z pewnem zadziwieniem.
— Słyszałem, że pan profesor zamierza wykonać ważne jakieś, a przytem i niezwykłe do-