Strona:PL Bolesław Leśmian-Napój cienisty.djvu/187

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Niema mgły tej, co tak chciała być duszą,
By się snami do wieczności sposobić!
O, te bóle, które bolą, bo muszą!
O, ta rozpacz, która nie wie, co robić!

Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie, —
Cień się chwieje, poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie w zaświecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było!...