Strona:PL Balzac - Dwaj poeci.djvu/79

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Mówiąc te słowa, rzucił trwożliwe spojrzenie na Ewę, której oczy zapełniły się łzami, zgadywała wszystko.
— Wreszcie, rzekł do zdumionego Lucjana, ty jesteś zgrabny, masz ładną figurę, umiesz się ładnie ubrać, wyglądasz na panicza w swoim niebieskim fraczku z żółtemi guzikami i prostych nankinowych spodeńkach; ja, wyglądałbym wśród tych ludzi na wyrobnika, byłbym niezgrabny, skrępowany, mówiłbym głupstwa albo wogóle nic. Ty, aby uczynić zadość przesądowi nazwiska możesz przybrać nazwisko matki, zwać się Lucjanem de Rubempré; ja jestem i będę zawsze Dawidem Séchard. Wszystko ci sprzyja a wszystko mnie szkodzi w tym świecie. Stworzony jesteś, aby w nim zdobyć miejsce. Kobiety będą ubóstwiać twą anielską twarz. Nieprawdaż, panno Ewo?
Lucjan skoczył Dawidowi na szyję i uściskał go. Ta skromność przecinała wiele wątpliwości, kłopotów. W jakiż sposób nie zdwoiłby swej czułości dla człowieka, który, przez przyjaźń, doszedł do tych samych refleksyj, jakie jemu podyktowała ambicja? Obaj czuli iż droga się wygładziła, serce ambitnego chłopca oraz jego przyjaciela wzbierało radością. Był to jeden z owych rzadkich momentów w życiu, kiedy wszystkie siły są łagodnie napięte, wszystkie struny drgają, wydając pełne tony. Ale ten rozsądek pięknej duszy potęgował jeszcze w Lucjanie skłonność, sprawiającą iż człowiek wszystko odnosi do siebie. Wszyscy powiadamy, mniej albo więcej, jak Ludwik XIV: „Państwo, to ja“. Bezwzględna czułość matki i siostry, poświęcenie Dawida, przyzwyczajenia jakich nabrał widząc się przedmiotem tajemnych wysiłków trojga istot, dawały Lucjanowi wszystkie wady rozpieszczonego panicza, rodziły w nim ów egoizm, który żre wysokie sfery społeczne. Pani de Bargeton podsycała ten egoizm, zachęcając Lucjana by zapomniał swoich zobowiązań wobec matki, siostry i Dawida. Jeszcze się to nie stało; ale czyż nie należało się lękać, iż, rozszerzając krąg swej ambicji, będzie musiał myśleć tylko o sobie aby się w nim utrzymać?
Skoro minęło wzruszenie, Dawid zwrócił uwagę Lucjana, że