Strona:PL Balzac - Chłopi. T. 2.djvu/270

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

bliotekę w krużgankach pierwszego piętra, galerję obrazów na parterze. Apartament margrabiny zajął całe skrzydło, pokoje margrabiego również. Nad niemi żonaci synowie i zamężne córki również mieli kompletne apartamenty. W ten sposób zużyto całą główną fasadę.
Dwa boczne skrzydła były przeznaczone na pokoje gościnne. Nie licząc mieszkań dla rodziny, było tam dwanaście apartamentów dla małżeństw a trzydzieści apartamentów kawalerskich. Margrabia mógł przyjąć samego króla.
Ojciec zostawił mu trochę pięknych obrazów. On sam przywiózł ich sporo z obcych krajów, tak że jego dwie galerje były bardzo piękne. W Anglji nabrał upodobania do starych mebli i zakupił ich w pierwszych dniach Restauracji sporo, i bardzo pięknych, wówczas gdy ceny ich były stosunkowo niskie. Chciał aby urządzenie Ars było w harmonji z architekturą. Mimo że wydał (powiadają) około pięćset tysięcy franków na meble, później nie byłyby wystarczyły na to ani miljony.
Powozy, konie, sprzęt myśliwski, przybyły później. Oddawna miał margrabia w rezerwie miljon potrzebny na restaurację Ars; mimo to przekroczył o połowę swój budżet.
W lecie roku 1823, margrabina mogła zainstalować się już w Ars, nie cierpiąc zanadto od prowadzonych robót. Przybyła z dziećmi i paroma przyjaciółmi. Było około stu osób w zamku.
Tam gdzie, przez trzydzieści dwa lata, panowała