Strona:PL Balzac - Córka Ewy; Sekrety księżnej de Cadignan.djvu/210

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

czami, świadczącemi o wyższym typie istnienia. Na kominku, widać było wspaniałą miniaturę, portret Karola X, pendzla pani de Mirbel, pod którą wyryte były te słowa: Ofiarowane przez króla; zaś, jako pendant, portret księżnej de Berri, która była dla niej tak szczególnie łaskawa. Na stole błyszczało album olbrzymiej ceny, jakiego żadna z mieszczek, królujących obecnie w naszem przemysłowem i wścibskiem społeczeństwie, nie ośmieliłaby się pokazać publicznie. Odwaga ta cudownie malowała kobietę. Album zawierało portrety, między którymi znajdowało się ze trzydziestu blizkich przyjaciół, mienionych przez świat jej kochankami. Ta liczba była oszczerstwem; ale, co się tyczy jakiego tuzina, była to może, mówiła pani d‘Espard, jedynie prosta obmowa. Portrety Maksyma de Trailles, de Marsaya, Rastignaka, margrabiego d‘Esgringon, generała Montriveau, margrabiów de Ronquerolles i d‘Adjuda-Pinto, księcia Galathionne, młodych diuków de Grandlieu, de Rethoré, pięknego Lucyana de Rubempré, były zresztą oddane z wielką kokieteryą pendzla przez najsłynniejszych artystów. Ponieważ księżna przyjmowała ledwie parę osób z tej kolekcyi, nazywała żartobliwie tę księgę katalogiem swych omyłek. Nieszczęście uczyniło tę kobietę dobrą matką. Przez piętnaście lat Restauracyi, nadto się bawiła aby myśleć o synu; ale, cofnąwszy się w ustronie, ta świetna egoistka pomyślała, że uczucie ma-