Strona:PL Antoni Kucharczyk - Wiersze, piosnki z naszej wioski.djvu/172

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
DWA LISTY.

I.

Tomek.


Żeby cie, Hanka, wszyscy debli wzieni!
Coś ty z tym Jackiem wyrobiała w sieni,
Jo stoł za dźwiami i wszyściutkom słysoł,
Jak ci do ucha Jacek septoł, dysoł.
Ty! coś mi zawse tako była scero,
Hanka! zeby cie wszyscy... ty cholero!
Tak mie na ciebie, Hanka, serce boli,
Ze wbiłbym w twoje pół kopy ufnoli.
Hanka! odpis mi, mnie wolis cy Jacka!
Inacyj z nami juz amen — tabacka!
A jak mnie wolis, zgniję w kreminole,
A tak Jackowi z tobą nie pozwolę!
Odpis mi, Hanka, świętą prawdę scyrze
Na dole na tym samuśkim papirze.


II.
Hanka.


Oj Tomek, Tomek, cegoś taki marny!
Tyś taki chopok sykowny i śwarny,