Ta strona została przepisana.
A ona oddech zaparła
I ust do warg mu przywarła
Pąkowie...
A gdy król Dolę całował,
Bór jeno stary sumował.
Nic nie rzekł;
Snadź znał już czarów do woli
I która patrzy się Doli
Ze ścieżek...
— — — — — — — — — — — —
Na cmentarz, na świętą rolę,
Wiódł orszak królewnę Dolę
Grobowy...
W dyamentach i perłach cała
Szatka jej śnieżnobiała,
Włos płowy.
Za długo pono słuchała
Pieśni, co w boru dźwięczała
Majowej...