Strona:PL Aleksander Humboldt - Podróż po rzece Orinoko.djvu/56

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Nie sposób nawet spisać jak uciążliwe były te nocne obserwacje, Nigdzie chmura moskitów nie była chyba jeszcze tak gęsta. Wysokości paru stóp nad ziemią tworzyła swoistą warstwę. Mieszkańcy wsi nocują przeważnie na wyspach, pośród katarakty, gdzie mniej owadów, albo rozniecają ognisko i wieszają maty w dymie. Termometr wskazywał w nocy 27 do 30 stopni.
Dnia 21 kwietnia, po dwu i pół dniowym pobycie w Maypures, przy katarakcie wsiedliśmy z powrotem w naszą pirogę. Nadwyrężyło ją dobrze transportowanie przez skały i przygody podróży, teraz zaś miała przed sobą drogę lądem po piasku i kamieniach z Rio Tuamini do Rio Negro, przez wąski przylądek, stamtąd przez Kasikuiare znowu do Orinoko i przez obie katarakty. Zbadano dno i boki pirogi i uznano, że wytrzyma doskonale tę daleką drogę.


NA CZARNYCH WODACH.

Za kataraktami napotyka podróżny inny zgoła świat, jakby minąwszy granicę naturalną pomiędzy rodzajnym terenem nadbrzeżnym, a dziczą wnętrza nieznanego kraju.
Dwudziestego drugiego kwietnia, półtorej godziny przed świtaniem, wyruszyliśmy w drogę o poranku wilgotnym, ale pogodnym, przy zupełnem bezwietrzu, jak to bywa stale na południe od Atures i Maypures. Nad Rio Negro, Kasikuiare u stóp Kerro Duida i w misji Santa Barbara nie słyszeliśmy nigdy szumu liści tak ponętnego w gorących krajach. Przyczyną tego zjawiska może być kręty bieg rzeki, słoniące ją góry,