Strona:PL Adam Mickiewicz - Pan Tadeusz.djvu/390

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.


Wieśniaczki dziś na ołtarz Matki Zbawiciela
Niosą pierwszy dar wiosny, świeże snopki ziela;
       210 Wszystko wkoło ubrane w bukiety i wianki,
Ołtarz, obraz, a nawet dzwonica i ganki.
Czasem poranny wietrzyk, gdy ze wschodu wionie,
Zrywa wianki i rzuca na klęczących skronie,
I rozlewa jak z mszalnej kadzielnicy wonie.

       215 A gdy w kościele było po mszy i kazaniu,
Wyszedł przewodniczący całemu zebraniu
Podkomorzy, niedawno przez powiatu stany
Zgodnie konfederackim marszałkiem obrany.[1]
Miał mundur województwa: żupan złotem szyty,
       220 Kontusz grodyturowy[2] z frendzlą i pas lity,
Przy którym karabela z głownią jaszczurową;
Na szyi świecił wielką szpilką brylantową;
Konfederatka biała, a na niej pęk gruby
Drogich piórek, były to białych czapel czuby.
       225 (Na fest[3] kładnie się tylko kitka tak bogata,
Któréj każde pióreczko koszuje dukata.)
Tak ubrany, na wzgórek wstąpił przed kościołem,
Wieśniacy i żołnierstwo ścisnęło się kołem.
On rzekł:

„Bracia! ogłosił wam ksiądz na ambonie
       230 Wolność, którą cesarz-król przywrócił Koronie,
A teraz Litewskiemu Księstwu, Polszcze całéj
Przywraca; słyszeliście rządowe uchwały

  1. ✽W Litwie, za wkroczeniem wojsk francuskich i polskich, zawiązano po województwach konfederacje i obrano posłów na sejm.✽
  2. grodyturowy (z francuskiego gros de Tour), ciężka tkanina jedwabna z fabryki francuskiej w mieście Tour.
  3. fest = uroczystość.