Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/793

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

w raju wymówiła, a do tego nie miałam jak ona odpowiedzialności utracenia raju.
Czy sądzisz drogi Tristanie, że to łatwo oprzeć się pokusom? że skoro młoda dziewczyna niczyjém przywiązaniem niestrzeżona, znajdzie się nagle między lakierni dwoma sprzecznemi położeniami, jakie ci opisałam, nie skłoni się na stronę świetniejszą, która naturalnie zdaje jéj się lepszą? a potém gdy myśli, jak w tenczas ja myślałam, że ten pierwszy związek, trwać wiecznie będzie, i że zostanie kobietą tak szanowaną, jak każda inna kupująca sobie imię posagiem swoim, albo mężczyzna przedający to imię? Do tego jeszcze, ta złota kopalnia z któréj co dzień czerpie i którą jednakowo zawsze widzi obfitą, czy nie zdaje jéj się że nigdy wyczerpaną być nie może? nie myśląc nad tém, że najmniejszy kaprys losu może ją zniszczyć. Nie przewiduje, że gdy się to stanie, gdy nastąpi wyschnięcie złotego źródła, potrzeba zbytku pieniędzy tak jéj się stanie konieczną że przedaje ciało i duszę, nad czém bardzo się może pierwszy raz wachała.
— Jednakże, jak ci mówiłam, zdawało się, że los mój zmienić się nie może tak prędko. Hrabia mnie zawsze kochał, a miłość jego zwię-