Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/632

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

kóba, i chociaż nie wiedział gdzie jest miejsce jéj pobytu teraźniejszego.
Tristan niecierpliwie odpowiedzi czekał, ale odpowiedź nie nadchodziła. Serce człowieka tak jest słabe, że potrzebuje zawsze pociechy, a opatrzność która nie raczyła się zatrudnić jego do Ludwiki listem, zesłała mu inne wynagrodzenie, poznał bowiem Leę.
Tristan szczerze żądał, aby Ludwika mogła być przy nim, ale przez szczególną chęć do nauki i bez wątpienia ciekawości, chciałby był, żeby nie zaraz przyjeżdżała, i żeby mu zostawiła wolność i czas, zabrania lepszéj ze śpiewaczką znajomości: gdyby mu był kto napisał: „Twoja żona w Paryżu, lecz nie może do ciebie jechać.“ W sześć dni, pewnieby się znalazł w objęciach Ludwiki, bez żadnego żalu po teraźniejszości, bez żadnéj wstecznéj myśli. Ale odpowiedź, ani podobne oznajmienie nie przybywało. Wszystko jednak co mógł to robił, aby się o Ludwice dowiedziéć, lecz naturalnie wszystko było bezskuteczne. Pewnie żałując, że jest zmuszonym szukać tym sposobem pociechy, pocieszał się jednak z Leą, oczekując szczęśliwéj z nią zażyłości, z taką niecierpliwością, z jaką od Ludwiki wyglądał listu.