Strona:PL A Dumas Pani de Monsoreau.djvu/1210

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

mówili czterej dworzanie skłaniając głowy i uginając kolana.
— A więc niech się stanie — Bóg jest sprawiedliwym i zwycięztwa wam udzieli; my zaś, przygotujemy się do niego po chrześciańsku. Kochani przyjaciele, pamiętajcie, że Jarnac przed pokonaniem Cbâtaigneraie dopełnił religijnych obowiązków. Cbâtaigneraie miał twardy miecz, lecz zapomniał o Bogu na ucztach i bankietach, zgnuśniał w miłostkach, co strasznym jest grzechem. Krótko mówiąc, kusił Boga, który może uśmiechał się do jego młodości, piękności i siły i chciał życie zachować. Jarnac jednak go pobił. Słuchajcie, trzeba się oddać nabożeństwu, ja sam gdybym miał czas po temu, zaniósłbym do Rzymu wasze szpady, aby je papież pobłogosławił... Ale mamy relikwię Świętej Genowefy, które także coś znaczą. Pójdźmy, pokutujmy i uświęćmy Boże Ciało, jak przynależy.
— A! Najjaśniejszy panie! — zawołali ulubieńcy!
Rzucili się do rąk królewskich.
Król przycisnął ich do serca i zalawszy się łzami, poszedł do modlitewni swojej.
— Wyzwanie podpisane — mówił Quelus — trzeba tylko dzień i godzinę wyznaczyć Maugironie