Strona:PL A Daudet Na zgubnej drodze.djvu/97

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Przed myślą stworzenia sobie w objęciach kochanka pozadomowego szczęścia — nie ulękła się ani na chwilę.
Serca kobiet, mających stać się ofiarami swej namiętności, kryją w sobie daleko głębszą przepaść aniżeli serca mężczyzn.
Z tej to przepaści, jak z toni wód kołysanej burzą życia, powstają wszystkie jego mety. Tu mają swe źródło wszelkie niezgodne z przyzwoitością żądze, pełne niepokoju pragnienia, bezwstydne wybryki i wszystkie owe sofizmata uprawniające drogę występku i otaczające go złudnym powabem. Ile one zawierają w sobie trujących pierwiastków — trudno wypowiedzieć! Mężczyzna w występku nie dorówna nigdy kobiecie; Messalina prześciga Tyberyjusza i Nerona. Nie odpoczywa ona ani dnia — nie zatrzymuje się ani na godzinę. Popędliwość jej serca, wrażliwość jej zmysłów nie zna granic; gwałtowność żądz i instynktów przeradza się aż w szaleństwo myśli i czynów. W barbarzyństwie swem i zmysłowych uciechach dochodzi aż do wyrafinowanej subtelności.
Czy spostrzeżenia te nasze były potrzebne dla wykazania powodów, jakie przyspieszyć miały upadek Marty? Tak jest. Spotykanie się jej z Rajmundem w bulońskim lasku powtarzało się codziennie. Gdyby w samym początku wewnętrznego swego wstrząśnienia, nie była spostrzegła