Strona:PL - Święty Józef Oblubieniec Bogarodzicy.djvu/198

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

upodobania Swego, niech niebo nie słyszy żadnego fałszywego akordu, abyśmy, postępując z cnoty w cnotę, budowali bliźnich i osiągnęli niebo. Amen.




Dzień 24-ty marca.

Siódma boleść św. Józefa.

Życie Józefa i Marji w Egipcie było pełne trosk i umartwienia. Miłość tylko ku Bogu podtrzymywała ich pod tym krzyżem, tak, iż wpośród przykrości zachowywali twarz wypogodzoną i usposobienie jednakie. Obecność Jezusa wszystkie słodziła gorycze. Co za potok rozkoszy zalewał serce św. Józefa, gdy uszu Jego dochodził słodki głos Jezusa, gdy podziwiał tę piękność, która na całej Jego Boskiej jaśniała osobie, gdy usiadł obok tego Przenajśw. skarbu.
Jezus liczył lat siedm. Pewnego wieczora wrócił św. Józef smutniejszy jak zwykle: odmówiono mu zapłaty, więc