Ta strona została przepisana.
3-ci z GRAJĄCYCH.
Biegun sercaś skierował ku bydlęcej drodze.
MARSZAŁEK ĆWIK.
I skłonnością ku tobie już tego dowodzę.
(Śmieją się).
1-szy z GRAJĄCYCH.
Lubię, gdy oni tak się ujadają.
2-gi z GRAJĄCYCH.
Ale się przytem serdecznie kochają.
MARZAŁEK ĆWIK.
Czy jeszcze będziem grać?
3-ci z GRAJĄCYCH.
O, nie, już późno.
MARSZAŁEK ĆWIK.
No, to pójdziem spać. —
(Rozchodzą się).