Strona:PL Żeligowski Edward - Jordan (wyd. 1870).pdf/151

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

O, królewska i kapłańska
Przenąjświęciej zespolona
Boleść święta — chrześcjańska,
I krwią świętą namaszczona!

Ach jak z burzy, ach jak z gromów
Dzionek letni się wylęga;
Jak wszechmocnych sił potęga
Zlewa w światy pył atomów;

O tak z burzy, tak z boleści
W mojem sercu, tak jak w wiośnie,
Cudny dzionek w sercu rośnie!
Słowik ducha go obwieści!

ANIOŁ-STRÓŻ.

Straszne przeszłości ciężą nad nią grzechy!
Ale straszniejsze ciężyły nad światem!
Lecz z wysokości Syn Boży na ziemię
Zstąpił, człowieka aby został bratem,
I tonące ludzkości w ciężkich grzechach plemie
Z piekielnej wywołał strzechy!
I wyuczył ofiary i drogi zbawienia,
I wyuczył sił ducha, i wyuczył cudu
Trudna nauka! — bezbożni się śmieli! =
Lecz mądrość boska w czyją pierś się wcieli,
Pierś zabrzmi słowem, i stanie śród ludu,