Strona:PL-Tadeusz Żeleński-Balzak.djvu/058

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nauki; to konkretne, brutalne niemal słowo, w stosunku do spraw, które dotąd w literaturze były rozważane jedynie z punktu „harmonji dusz“... A drugie słowo: małżeństwa... — też nieoczekiwany termin. Kto w literaturze przed Balzakiem zajmował się serjo małżeństwem? Miłością, — owszem; ale małżeństwem?... Gdy się kochankowie pobrali, był koniec powieści. A przecież wtedy zaczyna się najczęściej dopiero powieść życia, zwłaszcza dla kobiety. Balzac pierwszy zrozumiał i oddał władzę dnia powszedniego. Wiele wreszcie rozważań tej książki spotyka się z poglądami najbardziej dzisiejszych reformatorów małżeństwa, jak Russel i i.
Odtąd Balzac wchodzi w życie literackie. Korzysta z chwili, pisze i drukuje mnóstwo. Ale jeszcze się rozprasza, rozrzuca się w mnóstwie artykułów, szkiców, drukowanych po różnych pismach. W roku 1830, oprócz paru niewielkich opowiadań, które wtopi później w Komedję Ludzką (Podwójna rodzina, Gobseck, i i.), bibljografja balzakowska notuje przeszło sto pozycyj, a mało co mniejsza cyfra przypada na rok 1831. Rozwija niesłychaną ruchliwość: w dzień poluje na wydawców, szturmuje do