szkoda, że brak źródeł niedozwala nam się przekonać, czy podobnych rzeźb więcéj nie znaleziono gdzie indziéj. Zkądinąd widać znowu, że utwor ten należy do ostatniéj epoki upadku i zepsucia stylu, co zarówno twarze, jak układ draperyj okazuje. Suknie piérwszych trzech postaci, widocznie, starożytnego kroju.
Na odwrotnéj stronie znajduje się następujący nieodczytany napis:
Że kamienie podobne kształtów jajowatych, z rzeźbami płasko na nich wyrzynanemi, wyrażającemi bóstwa jakieś domowe, w Słowiańszczyźnie używanemi były, dowodem jest drugi kamień tegoż kształtu, który po zacnym Łuk. Gołębiowskim, świeżo zgasły syn jego Seweryn Gołębiowski, oddał do zbiorku mojego.
Kamień ten znaleziony także w Polsce, jest jajowaty, nieco spłaszczony, a u dołu spiłowany tak, aby mógł stanąć; wielkości zwykłego jaja gęsiego, z boków ściśnięty, czysto obrobiony, barwy żółto brunatnéj; na powierzchni jego wyryta jest nieco wypuklejsza postać na dnie ciemném wychodząca jasno, przedstawująca bóstwo jakieś indo-słowiańskie. Tło jest ciemno brunatne, figurka żółto cielistego koloru. Wystawia ona młodego mężczyznę w bardzo wysokiéj czapce śpiczastéj (mitrze), z dobrze oznaczonemi, ale nie przesadzonéj wielkości uszami; pod brzuchem podwójna przepaska ciemna; nogi obie w górę zadarte i ujęte rękami, podnoszą się aż ku głowie. Twarz bez brody, włosy podgarnięte pod czapkę; kamień zdaje się farbowany i na ustach są ślady czerwoności. Cała postać mało co bardzo wystająca, głębokim ry-