Strona:Orzeszkowa E. - Panna Antonina (zbiór).djvu/134

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

śpiącego na piersi jej Elfa, który też w milczeniu poszedł znowu pod ławkę i ciężko wzdychając zwinął się w kłębek na mokrej podłodze ganku.