Strona:Obraz literatury powszechnej tom II.djvu/474

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
—   470   —

Któryż trup, złamawszy grobowe sklepienie,
Wydał, co wieczne zamknęły podwoje?“ —

Czas ulatał chyżo do twojego brzegu,
Za nim śmierć blada, niesyta połowu,
Kwitnącą przyrodę w trup zmieniała w biegu,
Żaden trup nic wstał z wiecznego noclegu;
Jam mocną wiarę dat boskiemu słowu.

Jam ci z mych rozkosz dał krwawą ofiarę,
Teraz u stopni stoję twego tronu;
Mężnie spełniłem gorzką szyderstw czarę,
W sobiem jedynie miał niezłomną wiarę,
Nagród królowo! żądam cierpień plonu.

„Równe mym dzieciom Wymierzam kochanie“
Głos geniusza odpowiedział skrycie,
.Dwa kwiaty tylko, słuchajcie ziemianie!
Rosną dla tego, kto ma baczność na nie;
Jeden nadzieja, a drugi użycie.

„Kto jeden uszczknął, drugiego się zrzeka:
Tych kwiatów nigdy czas razem nie splata;
Przykłady wieków mówią do człowieka:
Zawsze od wiary użycie ucieka;
A dzieje świata są wyrokiem świata!

„W twojej nadziei miałeś plon zasługi,
W statecznej wierze i szczęścia stateczność;
Mógł cię nauczyć mędrców szereg długi:
Coś raz odrzucił, nie wróci czas drugi,
Nie wróci wieczność!“
(J. A. Kamiński).


4. Do radości.

O, radości, iskro bogów,
Elizejskich błoń dziewico,
Wchodzim do twych świętych progów
Z pełną ogniów twych źrenicą.
Co czas rozprzągł i zwyczaje,
Czarodziejstwo twoje sprzęgu;
Braćmi cały świat się staje,
Kędy błogi lot twój sięga.


Chór.

Obramieńcie się miliony!
Pocałunek całej ziemi!
Bracia, za gwiazdami temi
Ojciec mieszka uwielbiony.
Kto otrzymał z losu ręki
Skarb najdroższy, przyjaciela,
Kto anioła posiadł wdzięki,
Z nami radość niech podziela!
Choćby tylko jedno łono,
Jak świat wielki, nazwał swojem
Kto nie zdołał, nasze grono
Niechaj łez pożegna zdrojem.


Chór.

Kto zamieszkał sfer ogromy,
Niech współczuciu hołdy głosi;
Ono w gwiazdy nas unosi,
Gdzie króluje Nieznajomy.