Rey jednak poetą nie był, chociaż pisał wierszem, i chociaż jedna książka, wierszem napisana, zyskała mu wielką sławę poetycką, bo tak długiego poematu nikt jeszcze w Polsce nie napisał. Było to opowiadanie o młodzieńcu, który chodził po świecie, aby poznać mędrców i od nich się dowiedzieć, co jest prawdą i jak żyć trzeba.
Nie jest to jednak bardzo piękne, choć nieraz wypowiada w tym utworze rozumne myśli.
Najważniejszem dziełem Reya jest prozą napisany »Źywot poczciwego człowieka«, w którym maluje życie szlachcica polskiego od kolebki do grobu i uczy, jakim być powinien człowiek uczciwy, dobry obywatel. Z tej książki możemy poznać doskonale, jak wówczas szlachta żyła, co myślała, jakie miała wady, jakie ceniła cnoty.
Ażeby poznać, jakim Rey pisał językiem, przeczytajmy parę wyjątków.
»A by dziesięć krojów na każdy tydzień wymyślił, tedy każdy chwalą. Będzie jedna (suknia) z długim kołnierzem do pasa, to powiadają, iż tak czyście (pięknie): chłop ozdobny, od wiatru się zasłoni, kiedy trzeba, i kijem we grzbiet nie tak bardzo puknie. Będzie zasię druga, co kołnierza nie będzie u niej i na palcu, a przedsię też tak czyście: wolno mi się obejrzeć, kędy chcę i jako chcę, a przedsię mię kołnierz w szyję nie kąsa. Będzie druga z długiemi rękawy, a czasem i ze trzemi, tak też powiadają, czyście: chłop znaczny na ko-