Strona:Mojżesz Mendelssohn.pdf/27

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

aby się następnej niedzieli niezwłocznie stawił w pałacu królewskim w Sans-Souci. Pełen trwogi przybył skromny żydowski filozof przed silnego władcę. I tylko wrodzonemu dowcipowi miał do zawdzięczenia, że uszedł bezkarnie. Na zapytanie Fryderyka, jak on się mógł ważyć wiersze samego monarchy krytykować? — odpowiedział Mendelssohn:
„Królewska Mości! Kto pisze wiersze, równa się grającemu w kręgle. Kto zaś gra w kręgle, czy to król, czyli też chłop, nie powinien się gniewać, jeżeli chłopak stawiający kręgle oznajmia jak kula rzucona“.
Odpowiedź była delikatna i trafna, i tak uszedł cały z tej nieprzyjemnej afery.

∗             ∗

Uzyskawszy tymczasem dość niezależne stanowisko jako prowadzący księgi handlowe, zaczął myśleć o założeniu własnego ogniska domowego. Posłyszawszy o zaletach córki bardzo poważanego kupca z Hamburga, udał się tamże, aby ją osobiście poznać i sam się przedstawić.
W Hamburgu w kołach uczonych okazywano mu wielki szacunek i prawdziwe uwielbienie a wspomniany już nadrabin Jonatan Eibeschütz szcze-