Strona:Mikolaja Machiawella Traktat o Ksieciu.djvu/025

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

zwolenia aby zostali silnemi, upokarzali możnych i nie dali nabywać wziętości znakomitym cudzoziemcom. Dla okazania tego ograniczę się na prowincyi greckiej. Trzymając stronę Achajczyków i Etolów poniżali królów macedońskich i wypędzili Antyocha. Lecz mimo wszelkich zasług Achajczyków i Etolów nie pozwolono im utworzyć jedno państwo; żadne perswazye Filipa nie ulżyły ubliżających karbów, w których go jako przyjaciela trzymano, a silnemu Antiochowi nie dozwolono byle jakie państewko w Grecyi założyć. Tym trybem jak ongi Rzymianie, powinien każdy mądry książe teraz postępować i rządzić się polityką przezorną, która nietylko na teraźniejsze, ale i na przyszłe baczy zawady i zręcznie im zapobiega. Bo co się zdaleka widzi, temu łatwo zaradzić, lecz jeźli dozwolimy złemu zakorzenić się, wtedy medycyna jest zapóźna i choroba nie do wyleczenia. Podobnie mówią lekarze o suchotach, że zrazu łatwo tę chorobę wyleczyć, ale trudno poznać; za-