Strona:Matka i dziecko w obrzędach, wierzeniach i zwyczajach ludu polskiego.djvu/034

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nie zjadła zrosłych z sobą w parę owoców. Brzemienne nie jadały zrosłych owoców na Ukrainie i Podkarpaciu, u Serbów w Łużycach, na Pomorzu, Brandenburgji, Bawarji, w Frankonji; Meklemburgu, Rumunji, z obawy, by nie powiły biiżniaków.
O brzemiennej, która zje bliźniacze orzechy albo dwa zrosłe jabłka, powiadają na wyspie Rugji i na pobrzeżu bałtyckiem, iż porodzi bliźnięta. (A. Haas Das Kind, Am Urquell 1894 V. 180). Żydzi zabobonni wierzą, że kobieta urodzi bliźnięta, skoro zje dwoiste jabłka lub inny dwoisty owoc. Przesąd ten spotykamy u Jugosłowian i w południowych Węgrzech, na wyspach Seranglos i Gorong.
Podanie ludu nad Wisłą i Niemnem niesie, że „Najśw. Panna wszystkim dzieciom w niebie rozdaje jabłka, wyjątek stanowią tylko te dzieci, których matki, bedąc z niemi w ciąży, jadły jabłka, nim je ksiądz na Matkę Boską Zielną poświęcił“. Gdy matce dziecko umrze, zabrania jej lud czeski jeść jagody (poziomki) aż do Wniebowzięcia Najśw. Panny (albo do św. Anny. św. Jana), gdyż w dniu tym Matka Boska (św. Anna) rozdziela jagody między zmarłe dzieci, a gdy przyjdzie do dziecka, którego matka jadła jagody, powiada do niego: „Dla ciebie nie ma jagód (mało się ostało), zjadła je matka“ i dziecko nic nie dostaje. (Časopis' českého Musea 1853, str. 475).
Wedle podania niemieckiego matce, której dziecię zmarło, nie wolno jeść poziomek ani jagód do Matki Boskiej, gdyż w tym dniu zbiera Ona w górach poziomki, któremi po powrocie do nieba, obdarza maleństwo, z wyjątkiem tego, którego matka jadła jagody.
Aby nie zaszkodzić płodowi, przestrzegają kobiety nasze pewnych przepisów, co wolno, a czego nie wolno pić. Wielce rozpowszechniony w Europie jest zakaz zabraniający brzemiennym pić z wyszczerbionego naczynia, bo od tego dostają dzieci zajęczą gębę. Z wierzeniem tem spotykamy się w Polsce i na Rusi; na Śląsku i w Bawarji, na Węgrzech i w Islandji, u Żydów i Japończyków.
Lud nasz utrzymuje, że jaką jest kobieta w ciąży, takie bęozie jej dziecko, gdy przyjdzie na świat. Jeśli nosiła w zapasce śmieci, dziecię dostanie w głowie śmieci (wszy), jeżeli wylewała wodę pozostałą w naczyniu, dziecię będzie skłonne do wymiotów.
Gdy kobieta w Prusiech wschodnich zajdzie w ciążę podczas odlotu ptactwa, dziecko, które urodzi, będzie niestałgo charakteru (Am Urquell 1890. I. 132.)