Strona:Marya Weryho-Las.pdf/92

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Nie, bierze je do fabryki i przerabia na papier.
— Jakto! z tych gałganów robi się papier? To rzecz ciekawa. Chciałbym to zobaczyć.
— Jak kiedy pójdę do fabryki — rzekła matka — to poproszę wuja, który tam pracuje, żeby ci pokazał jak to się robi.