Strona:Marja Grossek-Korycka - Świat kobiecy.djvu/9

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

rozwóz do jeżdżenia po ziemi i samolot do latania w powietrzu.
Logika założy tylko hamulce, opanuje tylko impulsywność i instynktowność kobiecego prymitywu, które są rozpaczą dla rozumu i tak często nieszczęściem dla życia.
Dobroć niemocy, słodycz bierności nie są tem samem, co słodycz pobłażania, dobroć wyrozumienia w tym, kto wszystko przebacza, bo wszystko zrozumiał, a wszystko zrozumiał dlatego, że w nim jest miłość kosmiczna wszystkiego. Słodycz i dobroć w ten sposób urzeczywistniane są już same energją i siłą. Uczucie będzie w kobiecie zawsze górować nad intelektem, dokąd tylko kobieta będzie nosiła wzniosłe imię matki, do końca świata przypuszczam — ale to będzie uczucie, a nie czułostka, nie sentymentalizm i jego minoderja. Niech nas nie razi zimno i suchość nowej kobiety, to robi neofityzm, kobieta wirylizuje się przesadnie. Jej uczuciowość przechodzi w regestr wyższy.
Panowanie takiego uczucia nie będzie przeszkadzać rozpędowi woli — bo ono jest i owszem wiecznie bijącem źródłem, z którego wytryska wszelka dynamika duchowa, wola czynna i energia sprężysta — a i wola i jej czyn będą nosiły zabarwienie gorące uczuciowego źródła, skąd wytrysły. Kobieta będzie zawsze żyć miłością — ale nie miłostkami! Nie będzie się spalać bezpłodnie w popiołach wspomnienia, ani rozemglać w marzenia przemieniona.