Strona:Maria Sułkowska - Tristan II.djvu/49

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

»W promienną wolę Twój byt się przemienia
»I lecą czynów Twych strzały.

»Gdy Cię nasycą Twojej prawdy wody,
»Ku słońcu pójdziesz z pośpiechem,
»Będziesz chwalebny i wieczyście młody
»I śmierć odeprzesz uśmiechem.

»Wiewem Ci zwycięstw każdy wichr szeleści
»Żar krzepi, rzeźwi ulewa;
»I dzwon poranny imię Twoje wieści,
»Burza do wtóru Ci śpiewa.

»Nie zaćmią nawet krwi i łez opary
»Twojego jasnego wzroku;
»Na mrokach piszą czynów Twych ofiary
»Nadzieję lepszego roku.

»Żywy posiadłeś zagadkę żywota
»I depcesz po własnym skonie:
»Jedna do śmierci i życia ochota
»Wieńczy już młode Twe skronie«.


Wrzesień 1914.