Strona:Maria Konopnicka-Śpiewnik historyczny.djvu/089

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Ścisnęły się serca
U matek i dzieci,
Już moskiewski bagnet
Poza Wisłą świeci.

Już idą, już płyną
Te mongolskie roty —
Nocami psi wyją
Na ten miesiąc złoty.

O Kościuszko dzielny,
W tej ciężkiej potrzebie,
Całej Polski oczy
Zwrócone na ciebie!




O MACIEJOWICKIEJ KLĘSCE[1].
(1794  10 października).

W krwawych zorzach wstaje słońce,
Idzie garstka na tysiące,
Krwawa rosa ziemię plami —
Hej, pod Maciejowicami!


  1. Maciejowice 12 mil od Warszawy, pół mili od Wisły.