Strona:Maksymilian Jackowski - Ułomności nasze narodowe i społeczne oraz środki ku sprostowaniu tychże.pdf/294

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

uzasadniając ten swój przeciw zaborowi protest, występuje gorliwie w obronie wolności ludności Alzacyi i Lotaryngii i twierdzi, iż najchciwsi zaboru przyznają, że Alzacczycy i Lotaryngczycy duszą i ciałem są Francuzami i chcą Francuzami pozostać, iż przecież oni nie są niewolnikami, o których losie mógłby zwycięzca samowolnie stanowić, i chociażby oni jeszcze więcéj przeciw Niemcom zawinili, to byłoby jednakże pogwałceniem praw ludzkich, gdyby ich przymusem na Niemców przerobić i do Prus albo innego państwa niemieckiego wcielić chciano. Po tym pięknie brzmiącym, retorycznym zwrocie przychodzi ustęp, który jako ważny dokument, oświecający nas o pojmowaniu prawdy przez niemieckiego postępowca, oraz o polityczném usposobieniu dla sprawy polskiéj dosłownie w niemieckim przytaczam języku.
„Meine Herren! Es giebt ein altes deutsches Sprichwort, um seiner Wahrheit willen zu einem allgemeinen Sittengesets erhoben:

Was Du nicht willst, das Dir geschicht,
Das thu' auch einem Andern nicht

Wie würde es uns, wie unseren National-Liberalen gefallen, wenn einst ein siegreiches Polen auf Grund des Kanonenrechts die Prowinzen Posen und Westpreussen zurückfordern und annektiren wollte? Und doch liessen sich dafür ganz dieselben Gründe geltend machen, die man jetzt für eine Annexion von Elsass und Lothringen vorbringt. Nein, meine Herren! Unsere Pflicht ist es, solchen Bestrebungen nationaler Selbstsucht entgegenzutreten. Halten wir fest an den Grundsätzen des Rechts, wie im Privatleben, so im öffentlichen Leben! Sprechen wir es aus als unsere tiefinnerste Ueberzeugung, dass jede Einverleibung fremden Ländergebiets wider den Willen seiner Bewohner eine Verletzung