Strona:Maksymilian Jackowski - Ułomności nasze narodowe i społeczne oraz środki ku sprostowaniu tychże.pdf/276

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nie tworzy, on jest najwyższą ozdobą, godłem czci, która swą aureolą otacza skronie każdego człowieka, jak i społeczeństw, jeżeli te mają byt niezależny, bez tego zaś są one koroną bez — królestwa. Korona ta jaśniała wszędzie nad naszemi hufcami, w którą tylko rzuciły się one stronę; promienie jéj blasku padają i dzisiaj na głowy jak tych naszych rodaków, którzy krew leją za sprawę Niemiec, tak i tych, co walczą za sprawę Francyi; przyświecają one bratobójczéj walce, z któréj przybywa nam sławy a ubywa nam ciała, przybywają nam świetne karty w historyi, a ubywa nam — ludu i ziemi. Tą postępując daléj drogą, niknąć będzie zwolna nasz naród i zgaśnie nieznacznie, otoczony czcią i chwałą, ale nam przecież nie wyłącznie o śmierć uczciwą, lecz głównie o życie uczciwe narodu i o wyrobienie mu niepodległego bytu chodzić powinno............ to téż na to jednogłośnie wszyscy się zgadzamy, ale niestety! tylko w słowie, w czynie zaś po zbyt różnych rozbiegliśmy się drogach, abyśmy w upragnionym ześrodkować się mogli celu. Jeżeli zaś chcemy złożyć dowód, że nam rzeczywiście na sercu leży odrodzenie ojczyzny, to musimy z gruntu zaprowadzić reformę, i tak w miejsce stronnictw — jedność, wyrzucić bezład i rozstrzelenie a zaprowadzić organizacyą, (któréj talent Autor w nas podziwia,) a ta wskaże nam, jakie obrać drogi, aby te piękne, szlachetne przymioty ducha nietylko w historyi rozjaśniły zżółkłe karty dziejów, ażeby nabrały ciała w żyjącym naszym narodzie, aby go pobudzały do wzniosłych czynów, wpływały na szerzenie prawdziwéj oświaty i uszczęśliwienie ludzkości. — Ale wracajmy do rzeczy.
Od szlachty przechodzi Autor do ludu wiejskiego, rozbiera trafnie jego zewnętrzną i wewnętrzną stronę, nie łudzi się pozyskaniem jego sympatyi i utrzymuje, że chłop polski,