Strona:Maksymilian Jackowski - Ułomności nasze narodowe i społeczne oraz środki ku sprostowaniu tychże.pdf/246

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

docznie miękczy, niewieści niepostrzeżenie, wszelkie węzły zwalnia i do ogólnego przyspasabia rozkładu; potém, jak on, wyzyskiwany przez rządy, mające swe osobiste a nie narodów na oku cele, obsypany względami, odurza, ubezwładnia ludy i na powolne narzędzia tychże rządów przerabia, to jednakże pomijam te strony, albowiem wyjaśnienie takowych nie wchodzi w zakres mego założenia. Mnie o to głównie chodziło, aby wykazać, że zbytek, — jako nie posiadający zdolności kapitalizowania, w kraju, jak nasz, nie mającym wyższego przemysłu, fabryk, rozległego handlu, miejscowych delikatniejszych płodów, tych koniecznych do zobojętnienia szkodliwego jego wpływu warunków, wyprowadza z kraju resztki kapitałów, naprowadza więcéj jeszcze cudzoziemców, a nas kieruje na nędzarzy, z których sprawa narodowa i cywilizacya żadnéj nie będą miały podpory. I co do tego punktu mniemam, że, po rozebraniu rzeczy, każdy dbały o jutro i sprawę narodową miłujący w zapatrywaniu będzie ze mną zgodny.
Wracam do cywilizacyi zewnętrznéj. Jakkolwiek nadanie jéj cechy narodowéj nosi pozór pracy olbrzymiéj, niewykonalnéj, natrafiającéj, — zwłaszcza w naszych stosunkach, — na nieprzełamane trudności, to przeprowadzić ją nie jest rzeczą niepodobną. Przypatrzmy jéj się bliżéj.
Pierwszym warunkiem cywilizacyi zewnętrznéj narodowéj jest zachowanie zwyczai narodowych. O znaczeniu zwyczai, jak wybitnym one są rysem w postaciach narodów, rozprowadziłem rzecz na swojém miejscu obszernie, nie będę przeto, aby się nie powtarzać, nad ich ważnością się rozwodził. Doniosłość zwyczai, — jak silną one stanowią tamę między jedną narodowością a drugą, i o ile nasze zwyczaje sprzeciwiają się zlaniu z żywiołem obcym, — nie jest tajną naszym przeci-