Strona:Maksymilian Jackowski - Ułomności nasze narodowe i społeczne oraz środki ku sprostowaniu tychże.pdf/113

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

liwi o dobro kraju publicyści skarzą się na obojętność niektórych sfer dla sprawy narodowéj, utyskują na zamarcie uczuć i przyczyny tego nieszczęsnego objawu szukają daleko, gdy ona tuż przez nami z mglistéj wychyla się pomroki. Złém tém, które już niejednokrotnie jak skalisty szkopuł mocno nadwerężyło nawę ojczystą, jest domowe wychowanie obce, należy w nie uderzyć całą potęgą rozumu i ducha, z odwagą i energią dobréj sprawy godną, a pęknąć i ustąpić musi zwodniczy obłęd czystemu światłu prawdy tém prawem, jakiém ciemności nocne rozchodzą się i pierzchają przed blaskiem wschodzącego słońca.
Wychowanie domowe obce, wystudzając uczucia, odbiera swoim wychowańcom wyższe natchnienie, pozbawia ich ducha inicyatywy i stawia ich na stanowisku bierném. Gdy wychowani według zasad narodowych pojmują sprawy ojczyste wiedzą intuicyjną i pracują około nich w jedności i zgodzie, jako jednym natchnieni duchem, jako témsamém podniecani uczuciem, — to tamci, zastanawiając się nad sprawami ojczystemi dedukcyjnie, nie mogą między sobą się porozumieć, albowiem, ile rodzajów rozumu, ile odrębności w zapatrywaniach, tyle téż bywa różnorodnych logicznych i nielogicznych dedukcyi. Ztąd rodzi się chaos w pojmowaniu rzeczy, w którego zamęcie jedni utrzymują, że pracę organiczną do utopii zaliczyć należy; — drudzy utrzymują, że taż praca jest niesłychanie długą drogą, a nam właśnie brak wytrwałości, tego głównego do przebycia jéj warunku, radzą przeto dać wszystkiemu pokój, aby nie ustać na połowie drogi i nie kompromitować się przed obcymi; — inni znowu uważają wszelką wspólną pracę jako łączenie się w celu przysposobienia przyszłéj organizacyi..........., która ostatni cios ojczyznie zadać musi; — niektórzy z obawy, aby nie obudzić podejrzeń rządu i nie