Strona:Lew Tołstoj - Spowiedź.pdf/83

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

sobie ludzkość? I czyż nikt przedemną nie stawiał sobie tego pytania, — pytania tak prostego, które samo się narzuca każdemu rozumnemu dziecku?
Przecież to pytanie było postawione od czasu, jak ludzie istnieją i od czasu jak ludzie istnieją, rozumie się, że dla rozwiązania tego pytania jednakowo niewystarczającem jest porównanie chwilowego z chwilowem i od czasu jak ludzie istnieją, znaleziono i sformułowano stosunek chwilowego do nieskończoności. Wszystkie te pojęcia, w których porównywa się chwilowe do nieskończonego i otrzymuje się cel życia, pojęcia Boga, swobody, dobra, podajemy logicznemu rozumowaniu.
I te pojęcia nie wytrzymują krytyki rozumu. Jeśliby nie było tak strasznem, byłoby to śmiesznem, z jaką dumą i zadowoleniem my, jak dzieci, rozbieramy zegarek, wyjmujemy sprężynę, robimy z niej zabawkę i później się dziwimy, że zegar bić przestaje.
Potrzebne i cenne jest pogodzenie sprzeczności chwili i nieskończoności i odpowiedź na pytania życiowe taka, która