Strona:Koran (Buczacki) T. 2.djvu/186

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

82. Nieba! zawołał Lot, czyż nie mogę powściągnąć żądz waszych, ani znaleść schronienia przed wami[1]?
83. My jesteśmy posłańcami Najwyższego[2], zawołali Aniołowie do Lota, zbrodniarze ci nie będą więcéj najgrawać się z ciebie. Téj nocy wynijdź z tego miasta, lecz niech nikt z was nie obraca się wstecz i nie ogląda; żona twoja tylko przestąpi to przykazanie[3], ona ulegnie karze wykraczających. Wyrok nieba spełni się o wschodzie słońca, chwila zguby jest blizka.
84. Wybiła godzina i Sodoma zniszczoną została; spuściłem na jéj mieszkańców kamienie oznaczone ręką Boga[4]. Mekka o mało nie została tak winną jak Sodoma[5].
85. Sługa Najwyższego Szoajb rzekł do Madjanitów, braci swoich: Ludu mój! czcij Pana, nie ma prócz niego innego Boga, nie umniejszajcie ani miary, ani wagi, widzę stan wasz pomyślny, ale lękam się abyście nie byli potępieni w dzień ostateczny.
86. Ludu mój! dawaj miarę i wagę sprawiedliwą, nie tykaj się dobra cudzego, i nie rozsiewaj po ziemi zepsucia.
87. Natenczas, jeżeli wiarę mieć będziecie z łaski Nieba, przyniosę wam największe korzyści.
88. Ja nie jestem waszym stróżem.
89. Szoajbie! powiedzieli Madjanici, pobożność twoja[6] czyż zabroni nam wiary ojców naszych, albo nie dozwoli nam używać bogactw naszych, jak się nam podobać będzie? Czyż ty mędrszy i rozumniejszy jesteś?

90. Sądźcie mnie, odpowiedział Szoajb, powołany od Najwyższego, abym wykonywał Jego rozkazy, doświadczając łask Je-

  1. Dosłownie: gdybym mógł znaleść schronienie przy potężnéj kolumnie. Wyraz rokn oznacza pilastr, a przenośnie naczelnika wielkiego.
  2. Al-Beidawi powiada, że Lot zamknąwszy drzwi kłócił się ze zbuntowanym narodem, lecz Archanioł Gabryel wszedł przez ścianę, a widząc Lota w niebezpieczeństwie, oślepił buntowników.
  3. Pisarze wschodni utrzymują, że żona Lota wyszła razem z mężem, lecz usłyszawszy za sobą świst wiatru i trzask piorunów, gdy się zatrzymała i poczęła opłakiwać los mieszkańców, Archanioł Michał poraził ją kamieniem w głowę.
  4. Sądzą że znaczenie tych wyrazów jest to, że na każdym kamieniu było wyryte Imie tego którego miał uderzyć.
  5. Tego ostatniego perjodu nie ma w tłomaczeniu Kazimirskiego, tylko w jego miejscu jest: „One (te kamienie) blizkie są wszystkich występnych.“
  6. Szoajb był pobożny i bardzo bogobojny.