Strona:Kobieta polska w nauce.pdf/7

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
SŁOWO WSTĘPNE.


Dlaczego powstała ta książka?...

· · · · · · · · · · · · · · · · · · · ·

Ktoś przybyły świeżo z Anglji przyniósł tragiczną wiadomość o nagłym zgonie Marji Czaplickiej i na jednem z polityczno-społecznych zebrań zażądał uczczenia zmarłej przez umieszczenie biografji jej w całej naszej prasie.
— Kto to był? Czem się odznaczyła? — spytała mnie po cichu jedna z wybitnych kobiet polskich, doktór medycyny i znana działaczka społeczna.
Kim była i co zrobiła Marja Czaplicka?
Pytania tego rodzaju ze strony najinteligentniejszych sfer naszego społeczeństwa dawały się słyszeć niejednokrotnie i w sprawie innych uczonych naszych, jak dr. Józefy Joteyko, dr. M. Stefanowskiej, dr. Dobrzyńskiej-Rybickiej i t. p.
Gdy pisma nasze przepełnione są sprawozdaniami z występów drugo a nawet trzeciorzędnych aktorek w każdej nowej roli, a ilustracje same starają się o portrety ich, — najkrótsza wzmianka, dotycząca prac uczonych naszych, napotyka na góry trudności: zabiegać o nią trzeba jak o łaskę, świadczoną najczęściej w imię osobistych stosunków z daną redakcją. O dłuższych notatkach niema mowy: albo leżą miesiącami w tekach redakcyjnych odnośnych działów, albo też obcinane są z punktu, aby nie zabierać miejsca sensacyjnym wiadomościom o najulubieńszych perfumach lub fasonie sukien uwielbianych div sezonu, których nazwiska są na ustach wszystkich.
Co zrobił dla świata jakiś mól książkowy? Niech się troszczą o to pokrewni mu duchem manjacy.