Strona:Klemens Junosza - Żywota i spraw imć pana Symchy Borucha Kaltkugla ksiąg pięcioro.djvu/256

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

o ścianach gładkich, o złocistym dachu słomianym — dziś poczerniała, przygarbiona, dach ma wystrzępiony i brudny. Pokudłał się od wichrów, poczerniał od deszczu, gnić zaczął miejscami; szybki w oknach przybrudziły się, poprzypalały od słońca, drzwi i okiennice poczerniały zupełnie. Z kuźni, w której Nechemiasz z synami takie nadzwyczajne podkowy robił, śladu już niema. Ze ścian jej zbudowano obórkę dla krowy, a komin okopcony stoi samotnie, opłukuje go deszcz, cegła po cegle odpada i w końcu zrobi się z niego rumowisko.
W karczmie mieszka Mendel, najmłodszy brat Symchy, człowiek już żonaty, ojciec rodziny, szynkarz wielki; ale nie robi takich interesów, jak niegdyś jego brat.
Ludzi zdolnych brak... Złe losy powołały ich gdzieindziej, a chociaż, poszukawszy dobrze, możeby się znaleźli drudzy zdatni i ryzykowni, ale niema głowy, któraby wszystkiem pokierować umiała — niema Gansfedera!...
Zniknął on jak kamfora, z żoną i dziećmi, tylko pamięć o nim pozostała. O jego czynach bohaterskich ojcowie opowiadać będą synom, dziadkowie wnukom, a że każdy od siebie coś dorzuci, więc z czasem utworzy się o dzielnym Gansfederze legenda arcywspaniała...