Strona:Klemens Junosza - Żywota i spraw imć pana Symchy Borucha Kaltkugla ksiąg pięcioro.djvu/254

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Całe dnie, tygodnie, miesiące schodziły mu na takich kombinacyach, na rozmyślaniu i budowaniu projektów — i nareszcie wypełnił się czas zamknięcia, otworzono klatkę i Imć pan Symcha Boruch Kaltkugel nie wyfrunął z niej jako ptaszek lekkomyślny, ale wyszedł majestatycznie i powoli, jak przystoi na człowieka, który ma wielkie myśli na głowie i wielkie projekty do wykonania.