Strona:Karol Ruprecht (szkic biograficzny).djvu/009

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Potrzeba tu nadmienić, iż Ruprecht nigdy nic tak od niego jak i od nikogo dla siebie, na swoje potrzeby nie żądał. Gdy pewnego razu ciężko zachorował i nie miał za co wyjechać na wieś dla poratowania zdrowia, nie mogliśmy go namówić, ażeby przyjął pieniądze na podróż do wód, albo też, żeby na ten cel zaciągnął pożyczkę. Nie uczynił tego, bo niechciał w żadnym razie odstąpić od zasady rozumnej ekonomji, która nie pozwala wydawać więcej nad to, co się posiada. Gdy potrzebował jako rekonwalescent zdrowszego i lepszego pokarmu, na który go stać nie było, dr. Seweryn Gałęzowski, jego przyjaciel, musiał go co dzień do siebie na objad zapraszać, bo inaczej, niechcąc być nikomu ciężarem, nie byłby się u niego stołował.
Powiedzieliśmy wyżej, że Ruprecht nawet dla żartu nie kłamał; powiedzieliśmy także, że prawdomowność ta jednała mu zaufanie najpodejrzliwszych ludzi. Do liczby ostatnich, oprócz bogaczy i policji wszystkich krajów, należą również rewolucjoniści z odcienia demagogicznego, i to we wszystkich także krajach.
W roku 1861, kiedy Delegacja Miejska w Warszawie rządziła miastem i Polską przez dni czterdzieści, utrzymując się na stanowisku rządzącem, zręcznie obmyślaną polityką pokojową, sformowała się z ludzi niecierpliwych partja demagogiczna, która od razu chciała sprawę na ostrzu noża postawić przez wywo-