Strona:Juljusz Verne - Dwaj Frontignacy.djvu/138

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Marcandier.
Tem lepiej — tem lepiej! Flanela to wynalazek lekarzy — ażeby mieli więcej pacjentów. To draźni tylko ciało i stwarza reumatyzmy.
Dominik.
Aha.
Marcandier.
Gdy pan powraca wieczorem, zmęczony, zmarznięty — używa zapewne coś... rozgrzewającego...
Dominik.
Nie — nigdy!
Marcandier.
To źle — bardzo. Nic lepszego w tym razie jak kieliszek piołunowej... to przyspiesza zaraz cyrkulacyę krwi....
Dominik.
Doprawdy?