Strona:Juliusz Verne - Na około Księżyca.djvu/276

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

wszystkich dworcach, ozdobionych jednakowemi chorągwiami, jednakowo przybranych, ustawiono stoły jednakowo nakryte i obsługiwane. W pewnych godzinach, obliczonych z góry, a wskazywanych na zegarach elektrycznych, ludność wezwano na biesiadę i zaproszono do zajęcia miejsc przy stole bankietowym.
Przez cztery dni, od 5-9 stycznia, komunikacya na wszystkich pociągach była zawieszona, jak to ma miejsce co niedziela na kolejach amerykańskich.
Tylko jedna lokomotywa z nadzwyczajną szybkością prowadzącą wagon honorowy miała prawo przez te cztery dni krążyć po drogach żelaznych Stanów Zjednoczonych.
Na lokomotywie był palacz, maszynista i wyjątkowo, drogą łaski, szanowny J. T. Maston, sekretarz klubu puszkarskiego.
Wagon przeznaczony był dla Barbicana, Nicholla i Ardana.
Gdy mechanik dał znak odjazdu gwizdnięciem, po licznych hurra! hip! hip! i innych okrzykach zadowolenia, pociąg wyruszył ze stacyi w Baltimore. Pędził on z szybkością 80 mil na godzinę.
Lecz cóż znaczyła ta szybkość w porównaniu z tą, jaką pędzili trzej bohaterowie w swoim pocisku?