Strona:Juliusz Verne - Bez przewrotu.pdf/205

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

maximum zniżenia będzie mniej więcej na wysokości Bermudów, ukaże się dno morza, jeśli wszakże głębokość morza jest mniejsza w tem miejscu niż 8,415 metrów. Skutkiem tego pomiędzy Ameryką i Europą utworzą się obszerne posiadłości, które Stany Zjednoczone, Anglia, Francya, Hiszpania i Portugalia będą mogły zagarnąć w części przypadającej na każde z nich, ze względu na ich rozległość geograficzną, naturalnie jeśli to im będzie na rękę. Trzeba wszakże zauważyć, że skutkiem zniżenia wód, warstwy powietrza opadną również, więc brzegi Europy i Ameryki będą podniesione do takiej wysokości, że miasta, położone nawet o dwadzieścia i trzydzieści stopni od punktów maximum, będą miały do rozporządzenia tylko tę ilość powietrza, która się znajduje obecnie na wysokości mili w atmosferze. Damy tu za przykład tylko znaczniejsze: Nowy-York, Filadelfię, Charlestown, Panamę, Lizbonę, Madryt, Paryż, Londyn, Edynburg, Dublin i t. d. Jedne tylko miasta Kair, Konstantynopol, Gdańsk, Sztokholm z jednej strony, i wyspy wybrzeża wschodniego amerykańskiego z drugiej, zachowają swe normalne położenie względnie do ogólnego poziomu. Co zaś do Bermudów, powietrza zabraknie im tak, jak go braknie aeronautom, którzy potrafili wznieść się do 8,000 metrów wysokości, jak go braknie najwyższym wierzchołkom łańcucha Tybetu. Zatem niepodobnem będzie żyć tam.