Strona:Juliusz Verne-Podróż Naokoło Księżyca.djvu/087

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Zamienia się on w ciepło, i hamulec się rozgrzewa. Dlaczego smarują osie kół? Aby się nie zagrzały, bo rozumie się że to ciepło jest to ruch przeobrażony. Czy rozumiesz?
— Czy rozumiem! odrzekł Michał, wybornie! Oto naprzykład, jeśli ja biegłem długo i jestem cały w wodzie, pot występuje na mnie wielkiemi kroplami; dla czegóż jestem zmuszony zatrzymać się! Poprostu dla tego, że mój ruch zamienił się na ciepło.
Barbicane nie mógł się powstrzymać od uśmiechu, na tę odpowiedź Michała. Potem wracając do swej teorji, mówił:
— Tak więc, na przypadek uderzenia, z naszym pociskiem byłoby toż samo co z kulą, która pada rozpalona uderzywszy blachę metalową. Jej ruch zamienił się na ciepło. Dlatego też twierdzę, że gdyby nasza kula potrąciła o bolid, prędkość jej nagle zniweczona wywiązałaby ciepło, zdolne ją spalić ze szczętem.
— Cóżby się zatem stało, spytał Nicholl, gdyby ziemia zatrzymała się nagle w swym ruchu postępowym?
— Temperatura jej podniosłaby się do takiego stopnia, odpowiedział Barbicane, że w jednej chwili zamieniłaby się w parę.
— Doskonale! krzyknął Michał, oto wyborny i króttki sposób skończenia świata.
— A gdyby ziemia spadła na słońce? rzekł Nicholl.