Strona:Julian Jaraczewski - Bazar w Poznaniu.pdf/21

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

rali, czuli swe sumienie przez naruszenie funduszu dotknięte, uważali, iż pożyczenie nawet z niego pieniędzy na korzyść Towarzystwa, jest targnięciem się na cudzą własność. Zapomnieli tylko, iż rzecz ta, jak jest od przeciwnéj uważana strony zostawia w wątpliwości ktoby miał prawo i słuszność na takowe targnięcie się skarzyc; gdyż jeżeli wzięcie pieniędzy z funduszu rolniczo-przemysłowego na powiększenie bazarowego gmachu, azatém na korzyść Akcjonarjuszów tegoż, miało być niesłusznością; to z drugiéj strony względem daleko liczniejszéj Akcjonarjuszów liczby, która do tajemnicy kontraktem objawionéj przypuszczoną nie została, i tylko na przedsięwzięcie Bazaru i Hotelu się pisała, popełniono daleko większą, gdy tymże jednym pociągnięciem pióra, jak wyżéj okazaliśmy, ⅓ część czystéj intraty, w imieniu funduszu rolniczo-przemysłowego zabrano, a to wówczas, gdy dywidenda z Bazaru ledwie 4½ procent wynosiła, tak że z całego onéj podziału, po odtrąceniu 2⁄6 na fundusz rolniczy, 1⁄6 na fundusz żelazny, tylko około Dwa od sta rocznie Członkom się dostało.
Gdy zgromadzone wówczas walne zebranie myśl użycia funduszu rolniczo-przemysłowego na zabudowanie pustego placu podzieliło, Dyrekcja z dnia 30. Czerwca 1843. roku ustąpiła, a inna złożona z Panów:

Anderscha, Kaczkowskiego,
Biesiekierskiego, Łączyńskiego Adolfa,
Dąbskiego Gustawa, Mańkowskiego,
Jagielskiego, Stablewskiego Erazma,
Jaraczewskiego, Sczanieckiego Ludwika,

wybraną została.
Nowa Dyrekcja, chcąc się o woli liczniejszéj części Akcjonarjuszów przekonać, puściła w obieg do każdego z osobną relacją całego stanu rzeczy, i zapytanie o jego zdanie, a ¾ Członków przeciw ¼ ten nowy program przyjęło. Dyrekcja ta przez 3 lata Bazarem zawiadywała. Czynności jéj były następujące.