Strona:Jerzy Bandrowski - Zolojka.djvu/346

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Firbeki — Kałuże wyżarte przez morze na strądzie.
Flut — Wzrost stanu wody w zatoce.
Gladiza — Jest to gatunek fląderek, różniących się od nich gładkością grzbietu oraz brakiem żółtego nakropienia.
Goury — Jest to niesłusznie tak zwany „wał wydmowy” czyli wydmy, ciągnące się wzdłuż bałtyckiego wybrzeża półwyspu. Wydmy w pojęciu rybackiem znajdują się za gourami, od strony lądu, tam gdzie jest las.
Grub — Garnek.
Litery „h” rybacy nasi nie wymawiają zupełnie, tak samo jak litery ł, której nawet nie mogą od l odróżnić, więc stąd zamiast „helan” — rybak nasz wymawia „elan”.
Iwer — Wielkie zmartwienie.
Jarnować — Wybierać węgorze z żaków.
Kalny, kalna woda — Mętna woda.
Kant — Kąt albo krawędź.
Kanteczki śpiewać — Za dawnych czasów gdy ktoś rybaków skrzywdził, zbierali się razem i przy blasku świec śpiewali mu ponury psalm Dawidowy czy Salomonowy, nie zdążyłem jeszcze dociec, ponieważ oni się z tem kryją. Psalm ten, wzywający zemsty i kary na głowę krzywdziciela, wzmocniony jest znakomicie przeróżnemi mściwemi pomysłami samych rybaków.
Karno — Stado.
Kaszyrz — Siatka na ryby.
Kipa — Wielki kosz na ryby.
Klepce — sidła na mewy lub na wrony.
Kliszka — Rodzaj drewnianego szydła, w które nawleka się nici z manilli i wiąże się oka żaków.
Kon — Czółno.
Korki — Chodaki o drewnianych podeszwach, powszechnie na półwyspie używane.

336