Strona:Jean Webster - Właśnie Inka.pdf/135

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.


ROZDZIAŁ SZÓSTY
SREBRNE KLAMERKI.


— Być skutą przez trzy tygodnie z dwiema najgłupszemi dziewczynami w szkole —
— Kid Mc Coy nie jest wcale taka głupia — rzekła Ludka pocieszająco.
— To straszny, mały urwis.
— Ale sama wiesz, że ona jest wcale zabawna, Inko.
— Nie mówi nigdy inaczej, jak tylką gwarą uliczną i ja myślę, że jest niemożliwa!
— W każdym razie Henrjetta Gladden —
— Jest straszna i wy same doskonale wiecie o tem. Wolałabym spędzić Boże Narodzenie raczej z aniołem płaczącym na grobie, niż z nią.
— Tak, ona jest dość nudna! — przyznała Zuzia. — Trzy święta Bożego Narodzenia z nią spędziłam. Ale w każdym razie nie będziesz się nudzić. Możesz się spóźniać na jedzenie, ile ci się będzie podobało, a Nora pozwoli ci smażyć w kuchni cukierki.