Strona:Janina Zawisza-Krasucka - Anielka w szkole.pdf/64

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Dobry wieczór, dobra kobieto i grzeczne dzieci — rzekło Dzieciątko Jezus dźwięcznym głosikiem. — Widziałem, że u was w izdebce jest ciemno, dlatego tutaj przyszedłem. A czy byłyście grzeczne przez cały rok? — dodało, zwracając się do dzieci — czyście pomagały matce i były posłuszne?
— Tak, odpowiedziała Anielka i złożywszy rączki, roziskrzonemi oczami zawisła na twarzy Świętego Dzieciątka.
Dzieciętko Jezus uśmiechnęło się.
— A mogłybyście teraz powiedzieć mi jakąś króciutką modlitwę? — zapytało.
Tym razem odezwała się najmłodsza Milusia:

— Przyjdź, Aniołku, do mnie z nieba,
Bo mi twojej łaski trzeba,
Albo weź mnie tam do siebie
Chcę zamieszkać z tobą w niebie. Amen.

Za nią każde z dzieci wypowiedziało jakąś króciutką modlitwę.
— Bardzo ładnie, — pochwaliło święte dzieciątko. — A teraz zobaczcie, co tu dla was przyniosłem. Stasio i Romek muszą mi pomóc wnieść te dary do izby.
I po chwili Dzieciątko Jezus obdarowa-