Strona:Janina Zawisza-Krasucka - Anielka w szkole.pdf/178

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wrotem. Oczywiście Anielka nieomieszkała skorzystać z tej okazji. Zdawało jej się, że nagle droga na szeroki świat przed nią się otwarła, skoro prawdziwy pociąg zatrzymuje się w jej rodzinnej wiosce.
Gdy znowu kilka lat minęło i Anielka przestała już chodzić do szkoły, tęsknota jej za wędrówką po świecie stawała się coraz gorętsza i pani Lipkowa nie miała już na ten temat ani chwili spokoju. Anielka pragnęła wydostać się z wąskiej doliny, pragnęła zobaczyć coś nowego, czegoś nowego się nauczyć.
Matka nie miała nic przeciwko temu, więc napisała do jakiejś znajomej pani, mieszkającej w oddalonem mieście. U tej pani będzie mogła Anielka tymczasem zamieszkać.
Dzień wyjazdu coraz bardziej się zbliżał. Odprowadzana przez matkę i rodzeństwo, szła Anielka w stronę dworca z dużą podróżną torbą w ręku. Nadszedł pociąg. Anielka poczęła się żegnać. Z oczami pełnemi łez żegnała powiewaniem chustki dom rodzinny i rodzinną wioskę. Teraz dopiero czuła, jak droga jej była ta zaciszna wąska dolina. Gdy jednak pociąg począł biec pod górę i gdy oddalał się od Wielkiej Wsi co-