Strona:Jack London - Córa nocy.pdf/98

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

się w pościg za ptakiem jeśli ten ostatni i tym razem poleci nad wodą.
Ale balast, którym obciążono gołębia był zbyt wielki. Siły ptaka wyczerpały się szybko. Gołąb nie doleciał nawet do wybrzeża. Wówczas popełniono nowy błąd, zanadto zmniejszając balast. Gołąb niezwłocznie wzbił się bardzo wysoko, zorjentował w kierunku i poszybował na wschód, nad zatoką San Francisco. Potem poleciał wprost nad Wyspą Anielską i tu właśnie załoga motorówki straciła go z oczu, gdyż musiała okrążać wyspę.
Tej nocy uzbrojona straż patrolowała posiadłości Petera Winn. Wybuchu nie było. Jednakże już nad ranem finansista otrzymał telegraficzną wiadomość o spłonięciu w Alameda domu jego siostry. W dwa dni potem gołąb przybył z powrotem. Tym razem nadesłano go za frachtem w czemś co wyglądało na beczkę od kartofli. Jednocześnie nadszedł nowy list.
Czcigodny Panie. To ja zniszczyłem dom pańskiej siostry. Niebezpiecznie jest zadzierać z djabłem co? Przyślij pan teraz dziesięć tysięcy. Ceny na rynku mają tendencję zwyżkową. Ale wogóle jakoś tam idzie. Niech pan nie obciąża gołębia balastem. To nie jest żaden wyścig handicapowy. Zresztą pan nie może udać się za nim w pościg. Jest to więc bezużyteczne, jak również okrutne względem ptaka“.
Peter Winn gotów już był uznać się za pokonanego. Detektywi ujawnili zupełną bezsilność. Przytem