Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Żyd obrazy współczesne. T. 3.djvu/47

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

odosobniały go zupełnie. Wprędce postrzegł się sam że unikano go wszędzie, że i biali i czerwoni taili się przed nim, choć go nie odpychali stanowczo.
Pomiędzy swoimi zamiast wpływu do którego miał prawo, widział także nieufność i odrazę.
Jest to nieszczęśliwym losem wszystkich ludzi pewnych wyrobionych przekonań, nie przyjmujących bez inwentarza programmu żadnego stronnictwa, a trzymających się na stanowisku pośredniém, że w chwilach ostatecznych zostają zupełnie osamotnieni.
Do ukształtowania tego co się partyą zowie potrzeba fanatyków, ludzi słabych umysłów a wybujałych namiętności, wreszcie intrygantów, którzy przekonania poświęcają ambicyi, lub właściwie prócz interesu żadnych nie mają. Głową stronnictwa bywa zwykle człowiek dobréj wiary, rozgorączkowany do zaślepienia ideą, lub ambitny; szeregi wypełniają się zaciągowymi różnego wzrostu i miary. By należeć duszą i ciałem do stronnictwa jakiekoś, potrzeba zaprzedania się; uczciwy człowiek może być biernie posłusznym gdy tego kraj wymaga, ale czynnym serdecznie bez głębokich przekonań, nie potrafi.
Jakób choć wszędzie miał wstęp, postrzegł ła-