Strona:Józef Ignacy Kraszewski-Wieczory drezdeńskie.djvu/064

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Każdy poczyna zarzuty, ale wpatrzywszy się w twarz Madony milczy...
Najgwałtowniejsza ochota popisania się z sarkazmem, sparaliżowaną się czuje...




Jak ludzie bywają niezasłużenie od losu obdarowani tak są i obrazy szczęśliwe... którym się trafem powiodło na świecie — któżby powiedział że w miejscu w którym królują dwie najpiękniejsze Madony na świecie — obok tylu arcydzieł lub znakomitych przynajmniej obrazów, dorobi się równej z niemi, może większej nad nie popularności i rozgłosu.
Czekoladniczka Liotarda!!
Jeżeli gniewa Madona Syxtyńska, wszędzie a nieudolnie dla spekulacyi lichej po-